wiersz i piosenka do nauki - marzec

"Jaki to dinozaur?" (sł. i muz. Jolanta Kucharczyk)

I. Jest ogromny i ma straszną paszczę, ostre pazury.
To jest tyranozaur. Boją się go wszystkie inne dinozaury!

Ref: Dinozaury, dinozaury to ogromne gady.
Żyły dawno temu, ale w ziemi można znaleźć ich niezwykłe ślady.

II. Bardzo dobrze umie pływać, choć to też jest dinozaur. Jeśli umie pływać, żyje tylko w wodzie, to jest ichtiozaur!

Ref: Dinozaury, dinozaury…

III. Ten dinozaur umie latać, tak jak fruwają ptaki.
Wiem, że ten dinozaur, który umie latać, to jest pterodaktyl!

Ref: Dinozaury, dinozaur…

Wiersz

WIERSZ Autor: Aleksandra Wojtyła Dinozaury

Dinozaury to takie stworzenia, których już od dawna na świecie nie ma. Niektóre były duże, wielkości wieżowca, a inne małe, na przykład jak owca. Drapieżny tyranozaur był groźny szalenie, jego się bało każde stworzenie. Jak szedł to wokół ziemia drżała, siał pośród zwierząt strachu bez mała. Największe były brontozaury chyba, ich szyje sięgały prawie do nieba. Skubały listki z koron drzew, smakował im także mały krzew. Pterozaury to gady, które latały, one naszym ptakom początek dały. Diplodoki to gady pływające, ich rozmiary były imponujące. Dinozaury wyginęły miliony lat temu i do dzisiaj nie wiemy czemu.

wiersz i piosenka na luty

Bajkowe marzenia sł. i muz. K. Gowik

Są bajki i baśnie, cudowny świat,

gdzie żyją krasnale i wróżki.

I czy masz pięć latek, czy dużo lat,

to lubisz tak śnić do poduszki.

Tam możesz być, kim tylko chcesz

i spełnić swoje marzenia.

Biegnijmy więc tam, do bajkowych bram,

powiedzmy swoje życzenia.

Gdy smutno na dworze, gdy pada deszcz,

to w bajkach jest zawsze pogoda.

I nawet gdy złego coś dzieje się, to zaraz ktoś uśmiech znów doda!

Bajkowy świat, inny niż nasz, wszystko na dobre wciąż zmienia.

Biegnijmy więc tam, do bajkowych bram, powiedzmy swoje życzenia.

Gdzie ten luty

Co się z tą pogodą stało?
W zimie wcale nie jest biało...
Gdzie ten luty, groźny, zły,
który szczerzył mrozu kły,
lecz, gdy humor dobry miał
na saneczkach z górki gnał?

I bałwanki lepił z nami,
szyby zdobił nam kwiatami
- miał pomysłów pełną głowę.

Ale na szczęście
- co najważniejsze -
wciąż daje... ferie zimowe!

Wiersz i piosenka do nauki na styczeń

,,Laurki dla Dziadków”
 
Pędzą wnuki ulicami
z ogromnymi laurkami.
Te laurki pełne kwiatków
są dla wszystkich babć i dziadków.
A dziadkowie wraz z babciami
już czekają przed domami.
Przez lornetki patrzą w dal
wystrojeni jak na bal.
 
Rock'N'Roll dla Babci  i Dziadka
 
Babciu, Dziadku, obrocik zrobimy
Babciu, Dziadku, dla was tu tańczymy
Babciu, Dziadku, rączki kręcą się
Babciu, Dziadku, tańczyć dla was każdy chce

Jedna noga, druga noga, trzęsie się podłoga
Jedna ręka, druga ręka, tańczą tak wnuczęta
Pokręcimy bioderkami, a wy kręćcie z nami
Tańczą nawet ręce dwie

Babciu, Dziadku, kocham cię
Babciu, Dziadku, kocham cię
Babciu, Dziadku, kocham cię



 

Wiersz i piosenka do nauki na grudzień

Zimowa wyliczanka- piosenka

1.Idzie sobie styczeń ścieżką, rzucił w zimę białą śnieżką. Zdjęła zima rękawiczki, uszczypnęła go w policzki. Ref: Czapka ,szalik ,łyżwy ,sanki, to są słowa wyliczanki. Rękawiczki ,narty , mróz, Śniegu pełen wóz! 2.Idzie styczeń na wycieczkę, nie wie, jak przeskoczyć rzeczkę, dziesięć minut popracował , most lodowy wybudował Ref: Czapka ,szalik........ 3.Usiadł styczeń koło drogi, bo mu bardzo zmarzły nogi, zima się ulitowała, ciepłe buty darowała.

Wiersz

MAŁEJ DZIECINIE     Z. Kunstman
 
Zapachniała choinka,
na niej błyszczą gwiazdeczki,
leży biały opłatek,
jak Pan Jezus w żłóbeczku.
 
Wieczór cichy, grudniowy -
wszystkie dzieci się cieszą,
gdy się Chrystus narodzi,
do kościoła pospieszą.
 
A w kościele stajenka,
pastuszkowie i granie,
aby było przyjemnie
spać Dzieciątku na sianie.
 
                          Nasz maleńki Pan Jezus                             
gdy się ze snu obudzi,
uśmiechnie się serdecznie
do wszystkich na świecie ludzi.
 
Hej, niech żyje choinka!
Cukierki i jabłuszka.
Niech kochanej Dziecinie
złożą dzieci serduszka.

Wiersz i piosenka do nauki na listopad

Piosenka „Kłótnia kaloszy” (sł. i muz. K. Gowik).

1. Pada z nieba deszcz, zimny deszcz.

Wieje z nieba wiatr, zimny wiatr.

A moje kalosze po wodzie chlapu-chlap!

A moje kalosze po błocie ciapu-ciap!

Ref.: Kap, kap, kap, kap, kap, kap!

Ciapu-ciapu, ciap!

2. Aż jednego dnia kalosz siadł,

a z kaloszem też jego brat.

I postanowili, że pójdą sobie w świat.

I postanowili, że pójdą sobie w świat.

Ref.: Kap, kap, kap…

3. Jeden kalosz chciał w sklepie stać,

drugi kalosz chciał w piłkę grać.

Niech ktoś ich pogodzi, bo zaraz pójdę spać!

Niech ktoś ich pogodzi, bo zaraz pójdę spać!

Ref.: Kap, kap, kap…

4. Prawy kalosz aż tupnął: tup!

Lewy kalosz aż skoczył: siup!

Kto rozsądzi kłótnię, by spokój wrócił tu?

Kto rozsądzi kłótnię, by spokój wrócił tu?

Ref.: Kap, kap, kap…

5. No i wreszcie już kłótni kres.

Mama mówi: – Chodź witać deszcz!

Pójdziemy po wodzie i dwa kalosze też!

Pójdziemy po błocie i dwa kalosze też!

Ref.: Kap, kap, kap…

WIERSZ

K. Datkun-Czerniak
„Szara pogoda”
Szara chmurka, obok druga,
pełne kropel dżdżu.
Deszczyk pada już od rana,
smutno, smutno mu.
Szare pole, lasy szare,
kiedy pada deszcz.
Szare niebo, łąki szare,
wszędzie szaro jest.
A tu pada, pada, pada
już przez cały dzień!
Oj, deszczyku, już wystarczy,
zmień pogodę – zmień!
Niech rozzłoci się słonecznie
wszystko wkoło nas,
a szarości niech odpłyną.
Już słoneczka czas!